Najnowsze komentarze
Widać że ten jas13 nie siedział je...
Fajne. Ja mam SIDI GAS GREY i jest...
Buty ładne, acz widoczne przeznacz...
Jurajski_Zbych do: Zagadkowy Hyosung Karion
@se myślę - wiesz co, WT to mi w S...
se myślę do: Zagadkowy Hyosung Karion
Klon yamahy wt125
Więcej komentarzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

17.02.2016 21:03

Jak tam idzie kolegom zimowe jeżdżenie ?

Czyli kto rusza maszyną w zimę

Witam.

Dawno się nie odzywałem bo i powodów nie było - zwłaszcza kiedy w środku 18 stopniowych mrozów, biedny SYM stał w garażu, a właściciela miast myśli o przejażdżce trapiło bardziej czy moto stojąc przy samej bramie nie zamarznie ?.... w końcu mam teraz skuter na płynie...a jeśli tajwańczycy nalali tam kolorowej wody miast glikolowego mazidła ? :D. Szybko porzuciłem myśli o oszustwie w SYM i postanowiłem że trzeba przepalić maszynę, zwłaszcza że mam teraz sprzęt który nie ma ręcznego kopniaka i albo zapali z przycisku, albo...nie zapali :D

W grudniu przepalałem maszynę i zauważyłem że z bardzo wielkim trudem odpaliła za 4 razem, a więc zacząłem zapalać ją częściej. z końcem stycznia mrozy ustąpiły i w Polsce zawitała wiosenna pogoda (nieomal) więc postanowiłem przejechać się pary razy po parę kilometrów. Generalnie jak jest +8 to się da jeździć, niestety w moim Jetcie marki LS2 marznie mi żuchwa oraz coś co nazwałbym podbrodziem :D, dalej mam szalik jedwabny zabełtany, kurtke SECA itd więc w nic pozostałego nie marznę. No jaja mi jeszcze marzną, oraz coś co jest zamocowane do nich ale to osobny temat, może czytają Damy - to nie będę tego wątku rozwijał. Ogólnie największy problem z twarzą więc jadę po kominiarkę bo na weekend znów zapowiadają +12, czyli na płd Polski będzie można polatać.

Nie moge się już doczekać - otwierającego sezon w naszej części Polski - Zlotu Gwiaździstego na jasnej górze 10 kwietnia. Może ktoś z czytających też się wybiera ? Może jakieś spotkanie braci z riderblog.pl ? Jako częstochowianin służe pomocą odnośnie bazy noclegowej, gastronomicznej, możemy skoczyć się gdzieś pod Częwę na rybę po zlocie, zobaczymy jaka będzie pogoda, ale zapraszam wszystkich na zlot i po zlocie służę przewodnictwem swym w zakresie ciekawych miejsc Jury, gdzie w kocu mieszkam od 40 lat i gdzie ośmielę się powiedzieć, znam każdy zakamarek. ZAPRASZAM SERDECZNIE !

MICHAŁ

Komentarze : 0
<ten wpis nie był jeszcze komentowany>
  • Dodaj komentarz